Co to za moda taka

2008-04-22  Madzia-

Kiedy chodziłam do liceum to w mojej klasie na 30 osób pięć dziewczyn miało na imię Magda, a cztery – Agnieszka.

Dziś byłam z Hanią na spacerze. Na dziesięcioro dzieci w piaskownicy były cztery Hanki. Na moim forum też cztery znajome mają córeczki o tym imieniu.

A przecież jak wybieraliśmy jej imię, to nie znaliśmy kompletnie nikogo, kto by miał Hanię! Zaraza jakaś, czy co.

“Co to za moda taka”, Komentarze: 10

  1. Aneta:

    Nam też wszyscy mówią, że za modą poszliśmy, dając małemu Antoś, a jak tłumaczę, że chciałam dać imię po moim dziadku (jest to również drugie imię mojego taty) to i tak mi nie wierzą. Wierzą tylko Ci, którym się Antoni nie podoba ;)

  2. Kniaź:

    To prawda, małych Hań za przeproszeniem jak psów. Ale ze znajomych mi osób, Wy byliście pierwsi.

  3. BeStIa:

    Doloze Ci jeszcze jedna Hanie … coreczka moich znajomych z Bialegostoku, do kompletu z Rysiem (blizniaki).

  4. jo:

    Ja też byłam przekonana, że Emilia nie będzie popularne, bardziej stawiałam na Amelki (z Na dobre i na złe).
    Za to z Julką trafiliśmy idealnie – w zeszłym roku było to najpopularniejsze imię w Polsce wśród noworodków płci żeńskiej. A ja się łudziłam, że moda na Julki już przeszła, bo dobrze pamiętam, że zaczęła się jakieś 10 lat temu.
    A Hania jest po prostu pięknym imieniem! Sama chciałam dać Julce Hanka na imię i nie zrobiłam tego tylko ze względu na Waszą :)

  5. mendegan:

    jak nam sie filip urodzil,to zadnych nie bylo filipow, a po jakims czasie wszedzie wkolo filipy. tak samo bylo potem z szymkiem. malo tego, jak juz mielismy dwumiesiecznego szymka, poszlismy z obydwoma chlopcami do kina. w pierwszym rzedzie sadowili sie rodzice z dwoma chlopcami i mama mowi do nich: filip, szymek,siadajcie grzecznie! a my z mezem zdziwieni. taka wybiorczosc poznawcza,ze niewazne czy jest takich imion duzo czy nie,jak juz dalas takie imie dziecku,to wszedzie widzisz inne dzieci z tym imieniem. nawiasem mowiac, mnie sie sie strasznie imie hania podoba juz od dawna, i tez chcialabym zeby corka miala tak na imie

  6. yoasia71:

    NO a moja Basia jakos w okolicy jedna. Znaczy nie słysze za często tego imienia jesli chodzi o małe dzieci…:) za to jak moim znajomym rodziły sie dzieci to jest 4 Hubertow z 5 Szymonów. W rodzinie zas mam kilku marcinów i Michałów.
    A ja kiedys powiedziałam ze jak bym miała jeszcze dwie córki to bym dała imiona Helenka i Lucynka:D widział ktos dziecko o takim imieniu teraz?:)

  7. ewas:

    Dwie Helenki chodzą z Ulą do grupy. I dwie Hanie. Lucynek brak , a szkoda. Panie w przedszkolu nie pamietają kiedy ostatnio (przed moją) była Ula. Tomków tez na lekarstwo, a za naszych (rodziców) czasów było jak psów. No i Emilek też jest kilka u nas na wsi. Co do Julek się nie wypowiadam.

  8. babsko:

    mój tato mówi na mnie czasami Hania :) z Kubą mamy podobnie :) ) tyle, że ja od zawsze wiedziałam, że jeśli będe miała kiedyś syna to tylko Kubę :)

    u mnie w klasie było 5 Anek :) bardzo miło to wspominam, szczególnie jak Pani Psor mówiła: Ania teraz ty; a my wszystkie chórem: która? nie pozostawało jej nic innego jak powiedzieć: same zdecydujcie ;-)

  9. babsko:

    o jezu ile buziek nastawiałam {hahaha}

  10. barbarella:

    Anie , Agnieszki, Magdy … no cóż, teraz Hanie :)

Leave a Reply