Pożytki z gazet shoppingowych

2007-05-14  Madzia-

Do mojej ulubionej gazety Viva dołączane jest czasem tzw. czasopismo shoppingowe „Hot”. Można w nim obejrzeć wszystkie rzeczy, które trzeba koniecznie kupić, żeby być hot (trendy, si, jazzy, whatever). Z gazetki można też dowiedzieć się, że np. nie są hot sandałki z wiązaniem na łydce , gdyż „skutecznie skracają nogi” (trzy miesiące temu nie skracały, dopiero teraz zaczęły) albo oprawki w stylu lat 50, tzw. kotki, bo są „nietwarzowe” (w ostatnie wakacje były niesamowicie wprost twarzowe, może twarze się zmieniły). Główne przywoływane przez gazetkę autorytety to Paris Hilton („ze swoją złotą torbą od Luisa Vuittona robi zakupy”), Nicole Richie („gustuje w stylu boho” ??!!) oraz Lindsay Lohan (gdyby nie to, że czytam maniacko „Pudelka”, to bym nie wiedziała, że ktoś taki istnieje).

A jakie z „Hota” pożytki, poza porcją zdrowego śmiechu? W dziale o Hot-biżuterii („Pierścienie znów modne”) pokazali fotki kilku fajnych bransoletek i innych drobiazgów, co mnie zmotywowało do pracy. Sięgnęłam do kupionych jakiś czas temu zasobów półproduktów biżuteryjnych i ślicznych koralików i wyprodukowałam sobie… zawieszkę do komórki ;) Zawieszki to chyba wiocha, ale mi się moja podoba i już. I naprawiłam sobie bransoletkę, zrobioną jakiś czas temu. I jeszcze mam parę pomysłów.

A teraz Asia popatrzy na fotkę komórki, zawieszki i etui (kupione na allegro). Pisałaś wcześniej coś o jakimś przesłodzeniu? ;)

“Pożytki z gazet shoppingowych”, Komentarze: 1

  1. Asia:

    Nie wiem czemu, ale to opakowanie na komorke bardzo mi sie podoba… mam slabosc do gadzetow chybie.

Leave a Reply