Ludzka natura

2008-08-22  Madzia-

Poszłyśmy dziś z Hanią do Empiku w Galaxy, odebrać zamówione książki*.

W Empiku jest jak wiadomo dział „Sztuka rodzinna”, gdzie mnie oczywiście przyssywa do półek – tym razem nabyłam tylko, akurat mi niezbędne, zielone cekiny (takie miętowe właściwie, ale lepszego odcienia zieleni nie było). Tymczasem moje bystre dziecko rozejrzało się dookoła i od razu namierzyło to, co najbardziej lubi:
- Mama, tlej tlej! Mama, niuniu tlej tlej!
Czyli naklejki. Wzięłyśmy naklejki, potem naciągnęła mnie jeszcze na gazetkę, też z naklejkami (no dobra, tak bardzo nie musiała mnie naciągać, ja miękka jestem). Kupiłyśmy te książki i wszystko, poszłyśmy sobie do Castellari – mama na kawę, Hania na lody. Dobrze mam w życiu.

A na koniec przechodziłyśmy obok Camaieu i pomyślałam, że skoro mam kupon zniżkowy to rzucę okiem co mają. Pierwszy w ogóle raz w życiu weszłam z dzieckiem do sklepu ciuchowego. Natychmiast po przekroczeniu progu sklepu Hania puściła moją rękę, stanowczym krokiem podeszła do pierwszego z brzegu wieszaka i takim charakterystycznym ruchem, jak każda kobieta, która Tak Sobie Tylko Sprawdza Co Jest, zaczęła przegarniać te wiszące sweterki… Jakby od urodzenia codziennie butiki zwiedzała. To musi być instynkt.

*Gdyby kogoś interesowało, jakie książki kupiłam, to Anny Kańtoch „Zabawki diabła” i Eugeniusza Dębskiego dwa tomy „Krucjaty”. O Dębskim muszę coś napisać więcej, bo pisze strasznie nierówno, średnio, a czyta się jednak mimo wszystko fajnie.

“Ludzka natura”, Komentarze: 3

  1. monika:

    Witam,
    Odnosnie empikowych skarbow to wyczytalam w gazetce tegoz salonu, ze wlasnie takowe sa (o dziwo w naszym kraju ktos wie, co to jest scrapbooking; bo jak pytam w sredniomiejskich papierniczych to panie patrza na mnie jakbym z zakladu dla chorych psychicznie uciekla a i poczytne miesieczniki typu „Twoj Styl” chwala amerykanskie scraperki o naszych nic nie wiedzac). Udalam sie wiec do Empiku i cztery panie i jeden pan pytali sie siebie nawzajem (zerkajac podejrzliwie na mnie) o co mi chodzi i nikt nie potrafil pomoc. Zatem, Kolezanko, podpowiedz prosze w jakiej czesci ww sklepu (ksiazkowej, prasowej czy innej) moge znalezc interesujace mnie rzeczy?! Pozdrawiam mala, 100% Kobietke. Monika

  2. Madzia-:

    Niestety, nie we wszystkich salonach Empiku jest taki dział, który nazywa się „Sztuka rodzinna” – tam właśnie bywają punchery, ozdobne nożyczki, papiery, tusze, stempelki jakieś biedne i zestawy drobiazgów, przeważnie dość drogie.

  3. monika:

    Coz, szkoda, ze u nas prowincjonalnie. Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie. Monika

Leave a Reply