Hania ma szafy!
2006-07-06 slawek-Remont pokoju dla Hani to był koszmar. Przez ponad dwa miesiące nie mogliśmy znaleźć wykonawcy. Ten nie ma czasu, ten już nie w branży, ten za dużo pije, tamten znowu „przyjdę jutro, przyjdę jutro”… Ale pokój już jest! Zrobił go Pan Andrzejek® Zajęło mu to tydzien i kosztowało sporo, ale teraz wszystko jest idealnie.
A dzisiaj pokój (hm, siedmiometrowa komórka w zasadzie) ma także meble. Zrobione na zamówienie, zamontowane w niecałe pięć godzin przez profesjonalną firmę. Nie mogę się nachwalić tych panów, bo nieczęsto trafiam na profesjonalistów w branży pt. „mieszkanie”.
Pozostało tylko powiesić lampę, postawić łóżeczko i fotel i nareszcie będziemy lokalowo przygotowani na przyjęcie Hani
2006-08-01, 13:47
No to gratuluje pokoju i przede wszystkim tego, że ktoś się wreszcie tego podjął. Pamiętam jak sam się pałowałem z remontem łazienki. Skończyło się na tym, że musiałem wziąć kilka dni wolnego na pilnowanie roboli, bo inaczej przyłazili na dosłownie 3! Innym razem postanowiłem znaleźć firmę, która by podpisała kontrakt na zrobienie remontu w konkretnym czasie, gdzie za opóźnienia mieli dostać odpowiednio mniej kasy. Oczywiście nie znalazłem takij firmy, więc rozumiem, że wszyscy tego typu robole z góry zakładają obsówy czasowe i zwykłem opieprzanie się. Tak czy inaczej gratuluje!