Co jest zdrowe
2009-08-04 Madzia-Wszyscy wiedzą, że warzywa i owoce są zdrowe. Nabiał też jest zdrowy. Trzeba jeść warzywa i owoce pięć razy dziennie. Ale nie wtedy, jak się karmi piersią. Tzn. wtedy właściwie też, tylko nie wiadomo jakie, bo nagle się okazuje, że nie są zdrowe, tylko wzydmające/zakwaszające/uczulające/whatever. Brokułów nie można, kalafiora nie można, kapusty nie można, fasolki nie można, groszku nie można, kalarepki nie można, malin nie można, truskawek nie można, pestkowych owoców nie można, jogurtu nie za dużo, „bo zakwasza” (??)… Pozostaje gotowany kurczak i ziemniaki. Albo ryż. Albo nie dać się zwariować i jeść wszystkiego po trochu, nieustannie ciesząc się, że dziecko jakoś samo z siebie przestawiło się z butelki na cycka! I pięknie rośnie (dziś byłyśmy zważyć Zuzię, 300 g na tydzień to nieźle).
A tak poza tym to chciałam powiedzieć, że zdecydowanie zgadzam się z moją przyjaciółką Ewą, która twierdzi, że każdej kobiecie po urodzeniu dziecka powinna wyrastać dodatkowa ręka. Względnie nawet dwie.
2009-08-04, 14:42
Z tym jedzeniem to masakra, ale nie dajmy sie zwariować
Hania zniosła wszystko ) Mąż zaraz po wyjsciu ze szpitala ugotował mi „zdrową” zupę z brokułami, z kalafiorem, groszkiem itd ) ubaw mialam niezły
Co do ręki, to ja wolałabym klona
2009-08-04, 16:34
Też mi pytanie, jakie jeść warzywa!? Sama przecież wiesz – marchew i buraki. To podstawa dla kobiety karmiącej.
2009-08-04, 16:36
O, nie nie, jedna pani położna w szpitalu mi uświadomiła, że „buraków też za dużo nie można, marchewkę po trochu…”. Chyba była zwolenniczką diety złożonej z chleba i wody.
2009-08-04, 17:04
podobno jagody nie uczulają. Za to lekko rozluźniają ;>
2009-08-04, 18:38
No to mój świat legł w gruzach. Naprawdę buraki i marchewka nie?????
A jagody wręcz przeciwnie…
2009-08-04, 18:40
Właściwie to powinnam zrewidować swoje poglądy i stwierdzam, że gdy dziecko (najmłodsze) osiągnie wiek samodzielnego sikania i ubierania rajstop, dodatkowe ręce nie są aż tak potrzebne.
2009-08-07, 10:24
aaaa tam…
my tez w to wbijalismy, Ksenka wcinala prawie jak popadlo i Staszek zdrowy jak ryba i konski apetyt.
2009-09-02, 15:21
Tak. Dodatkowa ręka. Również w celu walenia po łbach niektórych położnych, które twierdzą, że da się karmić w każdej pozycji bez niczyjej pomocy.