„Lejdis”
2008-07-28 Madzia-Obejrzałam wreszcie. Fajny, fajny, ale czy ktoś mi wytłumaczy, jak to możliwe, że on jednocześnie jest tak nudny? No ciągnie się jak flaki z olejem. I śmieszny przesadnie też nie był, parę scenek tylko. Podobał mi się, ale jakoś tak właśnie… że jak zachwyca, skoro nie zachwyca?
2008-07-31, 12:56
booooo… już po pierwszych kilku scenach wiesz jaki będzie koniec i rozciągnięcie akcji jest trochę na wyrost
iiiiiiiiii również spokojnie można przewidzieć wszelkiego rodzaju gagi zarówno słowne jak i sytuacyjne
aleeeee i tak uważam, że film jest lekki, łatwy i przyjemny, super się go ogląda i myślę, że jeszcze kilka razy do niego wróce, bo rewelacyjnie działa na handrę )
tak czy siak cieszyć się trza, że nie jest to po raz kolejny zrobiona humoreska w której kobity tylko myślą o błyszczykach i świecą cyckami
2008-08-05, 14:48
A ja miałam chyba zły dzień jak oglądałam ten film .Trochę mnie śmieszył ale generalnie to sie popłakałam …i gdzie tu sens ?
2008-08-07, 19:23
No to ja chyba jak anna65. Śmieć to się śmiałam, nawet bardzo, ale tak jakoś przez łzy. Bo to życie to takie okrutne jest w sumie. I kobiety płaczą przez facetów…
2008-08-08, 00:03
Właśnie obejrzałam „Testosteron” – to jest naprawdę świetny film. I śmieszny i straszny. Życiowy taki. Masakra jakaś
2008-08-16, 22:56
ja sie wcale nie smiałam, i nie moglam zrozumiec połowy tekstów , bo laski tak szybko nawijają
ale najlepsza byla moja siostra jak zapytala czy Lejdis są z dubbingiem ))