Żadnych kiteczek!
2009-04-29 Madzia-Mimo silnych nacisków babcino-tatusiowego lobby Hania stanowczo odmówiła noszenia kiteczek, w związku z tym została doprowadzona do specjalistycznego dziecięcego fryzjera (zakład jak z poprzedniej epoki, ale działa) i ostrzyżona na pazia. Tradycyjnie, mamusia też taką fryzurę nosiła dziecięciem będąc. I później też.
Spinka na głowie chwilowo jest, ale tylko dlatego, że dziecko nie zauważyło momentu przypinania.
2009-04-30, 12:29
To ten zakład na Kr. Jadwigi?
Mnie się podoba
2009-04-30, 15:34
Tak, na rogu Królowej Jadwigi i Bohaterów Getta. Sławek był w szoku
2009-04-30, 19:13
Nie ma to jak specjalizacja
2009-05-01, 17:10
Ślicznie słodko pięknie:D