Na zdrowie
2006-09-16 Madzia-Odbyło się pępkowe Hani, czyli odpowiednia ilość alkoholu za jej zdrowie została już wypita. W związku z tym jej problemy brzuszkowe (ból i skurcze po jedzeniu, które przeszkadzają spać) powinny ustąpić natychmiast… ale chyba o tym nie wiedzą, niestety. Hania dostała od wujków śliczne prezenty, a mama Hani dostała od taty Hani śliczny aparat fotograficzny Wymarzony! Strasznie za mną chodziło, żeby mieć aparat, mniejszy niż ten Sławka wielki i skomplikowany Nikon. Taki aparacik, który można nosić w torebce na spacery i robić zdjęcia swojemu dziecku, jak normalny, biały człowiek No i mam – fajny aparat i cudownego męża
A dzięki mojej mamie mamy też patent na szybsze usypianie Pani Kuleczki – przykrycie jej oczu pieluszką. Bo największy problem w usypianiu stanowiło to, że Hania woli się rozglądać niż zamknąć oczy, mimo, że ledwo je już trzyma otwarte, taka jest senna. I pieluszka po prostu odcina jej widok, więc co ma robić, zasypia Gdyby nie ten nieszczęsny brzuszek, to spałaby jak aniołek. Pocieszam się, że podobno takie problemy przechodzą ok. trzeciego miesiąca życia, no i mam nadzieję, że nie staną się w międzyczasie silniejsze.
Jeszcze odnotuję, że przy okazji spaceru byliśmy dziś z Hanią na festynie wojskowym (ale grochówki jej nie daliśmy), i pierwszy raz odwiedziliśmy dziadków, tych mieszkających bliżej, czyli moich rodziców. Z wyprawą do Polic jeszcze trochę poczekamy.
2006-09-20, 10:06
Jeżeli Hanię boli często brzuszek zapytajcie lekarza o możliwe techniki jego masażu. Mojej Majeczce jak miała podobne problemy bardzo pomogły.
2006-09-22, 20:25
Na kolki kolega lekarz polecał niemiecki preparat sab simplex lub sab ph. do kupienia za miedzą. My nie skorzystaliśmy, bo kolki zniknęły. Czego i Wam życzę.
Aga Piskorek
2006-09-25, 22:39
O kolkach już wiele napisano, rad udzielono różnym rodzicom tysiące i jak na razie nie znaleziono żadnego skutecznego sposobu. My przeżyliśmy to z Jadzią, piła herbatki z koperku, ja też w ogromnych ilościach, tatuś robił masaże brzuszka (koniecznie w kierunku wskazówek zegara – gdy się patrzy na dziecko). Ponoć ciepła pieluszka działa, suszkarka do włosów, jeżdżenie autem, mocne bujanie, noszenie, kąpiel, leżenie na brzuszku etc, etc. Faktycznie, potem to przechodzi. Na pewno i Hani przejdzie.
Skoro mamusia ma nowy aparat, to czekamy w galerii na nowe zdjęcia, bo przecież dziecko w tym okresie tak prędko się zmienia.
Jeszcze jedno: z racji zbieżności nazwisk, pozwoliłam sobie na zamieszczenie linka do Waszego bloga na swoim, który od niedawna piszą. Pozdrawiam serdecznie rodzinkę Puciów z całą swoją rodzinką Puciów
2006-09-25, 22:42
Nie napisałam, gdzie jest link do Was – http://www.puciowiec.blog.onet.pl
2006-09-25, 22:49
Ależ kochani. Hania na szczęscie jak do tej pory nie ma żadnych kolek. Po prostu czasem boli ją brzuszek z powodu trawienia i gazów Dziękujemy jednak serdecznie za rady, na razie stosujemy tylko masaż i uspokajanie. Swoją drogą, o co chodzi z tym kierunkiem wskazówek? To chyba jakiś mały zabobon, bo racjonalnego wyjaśnienia nie znajduję Dzięki jeszcze raz, że nas czytacie i radzicie!
2006-09-26, 12:08
To wcale nie zabobon, tylko masowanie zgodnie z perelastyką(?) jelit (czy jakoś tam) a po ludzku po prostu z kształtem jelit i kierunkiem porusznia się w nich treści. A ponieważ to ja masowalem i działało (przed laty na mnie też), to faktycznie polecam.