Dokarmianie zwierzyny

2006-12-23  Madzia-

Zima nie jest specjalnie surowa i groźna jak dotąd, ale to się może w każdej chwili zmienić. A że zwierzynę (w tym wypadku – ptaszynę) trzeba dokarmiać, zamontowałam na balkonie karmnik. Prawdziwy, drewniany, porządny – mój tata zrobił – a nie tak jak w zeszłym roku, przykrywka od tekturowego pudełka. Ale też działała :)
Karmnik więc został zamocowany (sznurkiem, bo nie mamy w domu drutu), zaopatrzony w pożywienie różnego rodzaju i teraz czekamy, żeby coś przyleciało, jadło i dało się oglądać :) Jak można zanęcić ptaszory, wie ktoś?

“Dokarmianie zwierzyny”, Komentarze: 4

  1. Madzia-:

    Sławek mi radził, żebym w celu zanęcenia ptaszorów dała ogłoszenia w prasie, a ja chciałam zrobić neon z choinkowych lampek „Ziarnko do ziarnka”, ale skończyło się na tym, że na spacerze powiedzielismy dwóm napotkanym przygodnie sikorkom bogatkom, że na Bogumiły od podwórka, na pierwszym piętrze, jest niezłe żarcie. I dziś widziałam pierwszych gości karmnika :)

  2. ewas:

    U mnie króluja gołębie, które przeganiają małe miłe ptaszki, jak sikorki i wróbelki. A ja przeganiam gołębie. Więc od roku nie karmię ptaszków na parapecie, a szkoda, bo im robiłam pyszniutke ziarenka ze smalcem… Wieszałam tez słoninkę w krzakach (do których gołębie nie wchodzą, a malutkie ptaszki owszem), ale wrony z łakomstwa połamały gałęzie… Więc jestem skazana na bałaganienie na wsi chlebem dla mew i wron.

  3. Madzia-:

    Mewy i wrony brzydaaale… I sroki też trochę brzydale – w zeszłym roku wyjadały natychmiast całą słoninkę, którą wykładałam dla sikorek. Jak w tym roku zrobię też takie ziarenka ze smalcem na płaskiej tacce, to może im się nie uda wyżreć wszystkiego.
    A dziś w karmniku były już i sikorki i wróble, fajnie :)
    A Sławek mówi, że są sikorki bogatki i sikorki bidulki :)

  4. BeStIa:

    Musicie zrobic po prostu mniejsze karmniki aby duze ptaki nie mogly sie tam dostac.

Leave a Reply