A pana hobby jakie jest?

2007-03-21  Madzia-

Wielkanoc się zbliża, kartki świąteczne wypadałoby wysłać… bo już je zrobiłam :) Ponieważ ładnie mi wyszły, aż się nie spodziewałam, to się pochwalę, przy okazji ujawniając moje hobby, czyli takie różne rzemiosła mniej lub bardziej artystyczne.

Pierwszym było malowanie szkła, które dopadło mnie bodajże na trzecim roku studiów, i na którym całkiem nieźle przez kilka lat zarabiałam. Były to bowiem czasy, kiedy jeszcze farbek „Windows color” nie można było dostać w każdym markecie, a ludzie kupowali to, co pomalowałam (miałam szczęście trafić z wyrobami do jednej z największych szczecińskich pierdołowni, czyli sklepu z pamiątkami itp.). Niestety, nie dysponowałam wtedy aparatem cyfrowym, więc te wszystkie naczynia (od 2 do 150 cm wysokości) malowane w domki, krówki, kwiatki, akwaria, winogrona i inne cuda, nie zostały uwiecznione. Mam tylko kilka fotek, bardzo złej jakości. Może kiedyś coś pomaluję specjalnie w celach fotograficznych ;)

Drugą techniką zdobniczą, która mi się spodobała, był decoupage, czyli technika serwetkowa. Tym bawię się od około dwóch lat, dekorując co popadnie.

Najnowsze odkrycie i aktualnie absolutny fijoł, to scrapbooking, czyli zdobienie albumów ze zdjęciami oraz robienie okolicznościowych kartek, zakładek do książek itp. Fijoł polega na maniackim zbieraniu różnych rzeczy, które można w tej działalności wykorzystać, a jest tego naprawdę dużo – papiery kolorowe, wstążki, koraliki, ozdoby pasmanteryjne, filcowe, drewniane, zwykłe guziki, rozmaite naklejki, po prostu wszystko co mi w oko wpadnie :) Sławek już się przyzwyczaił, że nie wolno wyrzucać żadnych kolorowych papierów (nawet koperty) ani wstążeczek, bo mi się wszystko przydaje :) Jak wiadomo, jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w różnych hobby jest kompletowanie sobie warsztatu, więc moja szajba rozkrzewia się bujnie. W poszukiwaniu materiałów penetruję markety, sklepy papiernicze, hurtownie ozdób i plastikowych kwiatów, pasmanterie, kioski… Nie mogę się doczekać wyjazdu do Irlandii, bo tam są takie fajne sklepy z materiałami, nie to co u nas, tylko przez internet można kupić coś specjalnego. Jakbym trafiła do takiego sklepu jak HobbyCraft to chyba bym tam kota dostała, bo jak tu kupić jedną rzecz, kiedy jest milion innych wspaniałych?

Jak zrobię coś nowego, to będę się chwalić na bieżąco, a tymczasem oto moje kartki wielkanocne :)

“A pana hobby jakie jest?”, Komentarze: 5

  1. Narwanka:

    Piękne te Twoje kartki!! Chyba mnie nietchnęłaś do tego by oprócz 20 ślubnych zaproszeń dla siostry – zrobić jeszcze kartki a Wielkanoc :D

  2. mama Lenki:

    ale to wszystko jest sliczne! Ja niestety nie mam takich zdolnosci :(

  3. milo:

    o_0 niezle… jestem pod wrazeniem. kiedys myslalem o postawieniu pieca martenowskiego w piwnicy (znalazlem ksiazke w punkcie ksero porzucona) i zabawie w metalurga. nic z tego nie wyszlo – rachunki za prad, wscibsie sasiadki, administracja ADMu itp… skonczylo sie na zabawie cyna.

  4. Madzia-:

    O metalurgii jakoś nie myślałam, ale ciągle chodzi za mną robienie prawdziwych witraży szklanych albo bawienie się gliną (nie święci garnki lepią ;) Może jeszcze przyjdzie czas na to.

  5. Aneta:

    Nr 8 jest przepiękna!

Leave a Reply