Sobota imieniny kota
2006-12-16 Madzia-Zaczęłam pakować prezenty, żeby zdążyć przed Wigilią, bo mamy ich w tym roku wyjątkowo dużo. Policzyłam: 46, a Sławek przypomina, że jeszcze dla psa rodziców trzeba coś kupić 10 podarków już wysłanych, pojechały do emigrantów w Irlandii i Anglii.
W ramach spaceru byliśmy dziś na naszym ulubionym ryneczku na Pogodnie, niestety w ulubionej cukierni nie było ulubionych ciasteczek z toffi i orzechami włoskimi. Za to w budce ze słodyczami świąteczna atmosfera, sprzedawca częstuje cukierkami, a pani sprzedawczyni zanotowała sobie, żeby sprowadzić czekoladę Finezja z wiórkami kokosowymi
Ogólnie jest tak jakoś przyjemnie, spokojnie i miło, powoli robi się świątecznie, lubię takie leniwe dni. Naprawdę, fajne mam życie. I bardzo mi się podoba świąteczny nagłówek naszego bloga.
2006-12-18, 01:51
Mnie też się podoba okresowy nagłówek bloga. Ja też zabieram się za pakowanie prezentów, ale najpierw muszę wyprasować tą górę ciuchów… Kartek to nie wysyłam w tym roku, bunt i tyle. Chciałam robić z Jadzią, ale się nie wyrobiłyśmy, więc sama sztukować nie będę…
2006-12-18, 10:38
A nasza przyjaciółka Asia robiła kartki ze swoją córeczką Emilką i wystąpiły różnice w koncepcjach twórczych (wg Emilki klej z brokatem był najatrakcyjniejszym tworzywem). Ale wyprodukowana wspólnymi siłami kartka już do nas dotarła i jest słodka I tak sobie myślę, jak fajnie będzie robić takie rzeczy z Hanią – chociaż jak ona się dorwie do moich ślicznych kolorowych papierów, to nie wiem, co z nich zostanie. Znaczy wiem, strzępki ;( Sama tego chciałam, hehe.