To czytam

2006-10-23  slawek-

Być może niektórzy zauważyli w blogu sekcję „To czytam”. To miejsce gdzie umieszczam linki do blogów i serwisów, które czytuję (ja, nie Magda). Każdy użytkownik internetu czyta. Wszyscy mamy swoje ulubione serwisy informacyjne, a w dobie blogów również mniej lub bardziej pokaźną ich listę.

W moim przypadku ta lista przekroczyła dzisiaj 80 linków! Czy to przegięcie? Marnowanie czasu? Wyjaśnię dlaczego nie…

Kiedy jakiś czas temu rozpoczynałem korzystanie z Newsgatora (agregator kanałów RSS), nie przypuszczałem, że nazbiera się tego tyle. Gdyby ktoś wówczas zapytał mnie czy da się żyć z osiemdziesięcioma kanałami, odpowiedziałbym „Jasne, nie robiąc nic innego, poza czytaniem”.

Spróbujcie śledzić 80 serwisów WWW, tak, by być z każdym na bieżąco. W klasyczny sposób, czyli wchodząc na każdą ze stron i patrząc co nowego, zajmie to ogromną ilość czasu! Po pierwsze, na 70% z nich nie będzie nic nowego, poza tym każdy z nich jest inny, jeśli chodzi o układ, typografię itp., więc takie skoki są mocno męczące. Dzięki agregatorowi, udaje się wszystko znacznie przyspieszyć. Przede wszystkim dba on za nas o sprawdzenie nowości, a jeśli już jakieś są to prezentuje je wszystkie w identycznej formie i typografii. Znakomicie to przyspiesza i ułatwia przeglądanie. Można powiedzieć, że tak naprawdę czytamy tylko jeden serwis, za to duży.

Co to znaczy duży? Jeśli założyć, że każdy z moich osiemdziesięciu dostawców publikuje po jednym newsie na dobę, to muszę poradzić sobie z tyloma postami. To niepoprawne założenie. Przede wszystkim nie każdy publikuje dzień w dzień. Robi to mniej niż 20% wszystkich serwisów. Ale wśród nich są i takie, dla których liczba czterdziestu postów dziennie to żaden problem. Jest ich zaledwie kilka. Ostatecznie dostaję więc minimum 100 postów na dobę. – Jak to wszystko przeczytać!? – zapytacie.

W większości nie trzeba. Nigdy nie jest tak, że interesuje nas wszystko co „wydawca” opublikuje. W przypadku moich ulubionych blogów gadżetowych (Engadget, Gizmodo), które generują przynajmniej po 30 postów na dobę, najważniejsze są nagłówki i zdjęcia. Stosuję tu technikę szybkiego skanowania treści, dzięki czemu w minutę, dwie, jestem w stanie przetrawić podaną mi treść i co ciekawe, nie czuć niedosytu. Z większością prywatnych blogów nie jest już tak łatwo, ale też rzadko który produkuje więcej niż jeden wpis na dobę. Wychodzi zatem na to, że skanuję około 80-100 postów dziennie, a czytam kilkanaście, może dwadzieścia.

A co czytam?

Udało mi się dzisiaj podzielić wszystkie serwisy na kategorie, dzięki czemu dowiedziałem się co czytam. Okazało się na przykład, że aż 25% to blogi nie związane zupełnie z branżą (czyli pracą, ale także zainteresowaniami) – to w większości blogi przyjaciół lub znajomych, a czasem całkiem obcych osób, za to ciekawie piszących. Wymyśliłem właśnie, że z każdej kategorii coś zarekomenduję, więc tutaj polecam: Internetowy Obserwator Mediów oraz Ciężkie dni czyli mały r. w wielkiej korporacji.

Dalej już mamy rzeczy bardziej branżowe. Większe serwisy newsowe zajmują 17% mojej listy. Dwa najlepsze opisałem wyżej, więc teraz polecę tylko TechEBlog. Dział, który nazwałem „E-commerce, media” to 16% moich linków. Szczerze polecam blog Pawła Tkaczyka i E-commerce, ebiznes…. Kolejne 25% to grupa „Programowanie, design”, gdzie ulubionymi przeze mnie pozycjami są niezwykle kompetentne i rzeczowe serwisy A List Apart oraz Web Design From Scratch.

Zostały mi już tylko dwie kategorie. „Planowanie, zarządanie” jest najnowsza, ma zaledwie 5 blogów, czyli 6% udziałów. Na pewno będzie rosnąć, bo tę dziedzinę zaczynam poznawać, a z czasem całkowicie się na niej skupię zawodowo. Na pewno pomogą mi w tym blogi Marka Rafałowicza i Ksawerego Skowrona. Na koniec zostawiłem coś co nazwałem sobie „Nudzenie o wszystkim”, czyli blogi nieeksperckie, w większości powielające newsy z dużych serwisów, ale wnoszące czasem coś wartościowego od siebie (inaczej, po co je czytać!). Wyróżnię blog Zbyszka Branieckiego (taki osobisto-zawodowy) oraz Belloisa.

Żeby podsumować ten najdłuższy jak do tej pory artykuł w naszym blogu, powrócę do pytania z początku. Czy to wszystko nie jest stratą czasu? Odpowiedź oczywista: nie jest. Większość czytanych przeze mnie blogów dość ściśle wiąże się z moim zawodem, a dzięki temu, że dostaję tematy aktualne, jestem na bieżąco z branżą. Część serwisów jest dla mnie źródłem z którego czerpię inspiracje, lub rzetelną fachową wiedzę. Tego nie można nie doceniać.

“To czytam”, Komentarze: 6

  1. Madzia-:

    A moje „To czytam” stoi na półce koło łóżka, w postaci pokaźnego stosu książek, oraz leży pod łóżkiem w postaci jeszcze większego stosu gazet. I przyznam, że również stosuję czasem technikę skanowania treści ;)

  2. Mariusz Pucia:

    W sumie trzeba ciągle być w dziedzinie na bieżąco – zrozumiała jest więc konieczność dostepu do newsów. Ale sposób i opis przeprowadzony tutaj zaskakuje na pozór, dowodzi jednak po protu ścisłości umysłu Autora. Chylę więc czoło i dziękuję za pomysł… Z drugiej strony na mojej półce rośnie ciągle „stos” książek i spraw do załatwienia odkładanych na „po napisaniu”, więc jak to się już stanie, chyba będzie wielkie SKANOWANIE… Pozdrawiam Was pięknie!

  3. slawek-:

    Zastanawiałem się od wczoraj czy aby liczby które podałem są prawdziwe. Założyłem w artykule, że liczba postów na dobę wynosi 120. Dzisiaj, po 24h testu (nie czytałem nic, zbierało się i zliczało) weryfikuję ten wynik. Jedna doba generuje ponad 250 postów! Aż sam się dziwię jak to przerabiam.

    Właśnie jestem po teście. Minęło 20 min, zostało 70 postów. Jak widać tempo przemiału jest niezłe. Wychodzi na to, że skanowaniu podglega większość serwisów :)

  4. sokol:

    Ja dotychczas korzystalem z Sage (ext do Firefoxa) ale ostatnio przestawilem sie na Google Readera. Troszeczke w nim pozmieniali ostatnio. Jest szybki, przyjemny w odbiorze, no i calego mozna obsluzyc z klawiatury :D

    A mam moze z 15 feedow wrzuconych :)

  5. ciezkiedni:

    Milo mi, ze mnie polecasz … dzieki …

    maly r.

  6. Bellois:

    Dzięki za wyróżnienie. Nie wiedziałem, że „nudzę o wszystkim” ;-) )

Leave a Reply