Archive for the 'Różne' Category

Smuteczek

środa, Wrzesień 2nd, 2009

Tak się egoistycznie cieszyłam, że Hania pójdzie do przedszkola i będzie miała wreszcie towarzystwo dzieci, a ja trochę luzu. A teraz patrzę przez okno, jak ten malutki ludzik idzie przez ulicę, trzymając tatę za rękę, wiem, że będzie płakać za chwilę, i że zostanie tam sama, i mi się serce ściska…

Co jest zdrowe

wtorek, Sierpień 4th, 2009

Wszyscy wiedzą, że warzywa i owoce są zdrowe. Nabiał też jest zdrowy. Trzeba jeść warzywa i owoce pięć razy dziennie. Ale nie wtedy, jak się karmi piersią. Tzn. wtedy właściwie też, tylko nie wiadomo jakie, bo nagle się okazuje, że nie są zdrowe, tylko wzydmające/zakwaszające/uczulające/whatever. Brokułów nie można, kalafiora nie można, kapusty nie można, fasolki [...]

Nie wszędzie dobrze

sobota, Lipiec 25th, 2009

Np. w szpitalu nie jest dobrze. Zupełnie niefajnie w szpitalu jest. Zuzia coś wie na ten temat, bo piętnaście dni ją w szpitalu trzymali i nie była pani zadowolona, nie była pani zadowolona. Mama, tata i Hania też nie byli zadowoleni. Na szczęście od wczoraj wieczór jesteśmy z Zuzią w domu, nie ma innych płaczących [...]

Pożytki z odczytywania gazomierzy

wtorek, Czerwiec 16th, 2009

Przychodzi człowiek z gazowni, otwiera szafkę z licznikiem i okazuje się, że mamy w domu klamerki do prania. Jak miło, bo akurat potrzebuję. Żeby takie malusieńkie skarpeteczki powiesić.

Obowiązki domowe

środa, Maj 20th, 2009

Sławek: – Haniu, wychodzę do pracy, papa! Hania: – Wynieś śmieci!

Szczęście

czwartek, Kwiecień 30th, 2009

Twoje dziecko zostało przyjęte do placówki: Przedszkole Publiczne nr 30 (placówka 1. preferencji)

Żadnych kiteczek!

środa, Kwiecień 29th, 2009

Mimo silnych nacisków babcino-tatusiowego lobby Hania stanowczo odmówiła noszenia kiteczek, w związku z tym została doprowadzona do specjalistycznego dziecięcego fryzjera (zakład jak z poprzedniej epoki, ale działa) i ostrzyżona na pazia. Tradycyjnie, mamusia też taką fryzurę nosiła dziecięciem będąc. I później też. Spinka na głowie chwilowo jest, ale tylko dlatego, że dziecko nie zauważyło momentu [...]

W pizzerii

czwartek, Kwiecień 16th, 2009

Pani kelnerka położyła przed Hanią menu. Hania: Mamusiu! Pani mi dała tą książkę, niepotrzebnie! Ja nie umiem czytać! Kiedyś wcześniej tłumaczyłam Hani, co robi pani kelnerka, że ma tacę i przynosi zamówione jedzenie. A Hania: Albo lody! A dla ciebie kawkę!

Zagęszczenie

wtorek, Kwiecień 14th, 2009

Na naszym ulubionym placu zabaw panowało dziś wyjątkowe zagęszczenie.

Piątek zły jest…

piątek, Kwiecień 3rd, 2009

Zamiast kartek świątecznych przyszło pismo z ZUS-u i wezwanie do Urzędu Skarbowego. A żonkile zwiędły zamiast się rozwinąć.