Archive for Lipiec, 2006

Dzieciowe przygotowania

niedziela, Lipiec 30th, 2006

W zasadzie mamy już wszystkie rzeczy, potrzebne dla dzidzi na starcie, a zapewne i trochę takich, które się nie przydadzą, ale są Nie musieliśmy dużo kupować, bo moje dwie przyjaciółki zachomikowały mnóstwo dóbr po własnych dzieciach, żeby mi przekazać. Dostaliśmy łóżeczko, wózek, fotelik samochodowy, bujaczek, kojec, wanienkę i milion ubranek i zabawek, więc sama dokupiłam [...]

Płyta miesiąca

czwartek, Lipiec 27th, 2006

Już nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłem płytę. Od jakiegoś czasu nic mnie specjalnie nie interesuje. Kto wie, może wszystko co mnie w muzyce interesuje już zostało napisane, zaśpiewane i wydane? Dziś okazało się, że jeszcze nie nadszedł ten smutny dzień. Zupełnie przypadkiem zajrzałem dzisiaj na stronę Anny Treter i dowiedziałem się o drugiej solowej płycie, [...]

Żeby tak jakieś morze…

poniedziałek, Lipiec 24th, 2006

Chyba jestem prawdziwym wielorybem, bo przeraźliwie mnie ciągnie do wody. Wlazłabym do jakiegoś basenu, jeziora, a najlepiej do prawdziwego, wielkiego, zimnego Bałtyku. Szkoda, że to tak daleko. No i nie wiem, czy wlazłabym w kostium kąpielowy Za to samoczynnie rozwiązał mi się problem gorących kąpieli w wannie. Uwielbiam się kąpać w gorącej wodzie, takiej gorącej, [...]

Dla przypomnienia…

piątek, Lipiec 21st, 2006

Żegnaj, RawShooter

piątek, Lipiec 7th, 2006

Jakiś czas temu odkryliśmy z Pandim świetny program do obróbki zdjęć w formatach RAW. Pliki typu RAW wymagają dopracowanych narzędzi do ich obsługi, bo po pierwsze obróbka dość mocno obciąża procesor, a po drugie nie każdy potrafi zrobić algorytmy dające dobre rezultaty. Otóż, do niedawna istniał program który robił to świetnie, nazywał się RawShooter. Miał [...]

Sesja z brzuchem

czwartek, Lipiec 6th, 2006

W niedzielę byliśmy w Chojnie. Asia dała się namówić na wspólną wycieczkę, więc transport mieliśmy komfortowy A po co jedzie się w taki upał do Chojny? Oczywiście do Łoska, na sesję zdjęciową. Ta niedzielna upłynęła oczywiście pod znakiem brzucha. Przygotowaliśmy się do niej wcześniej, kompletując odpowiednie stroje i zbierając pomysły. I udało się! Jesteśmy niezwykle [...]

Hania ma szafy!

czwartek, Lipiec 6th, 2006

Remont pokoju dla Hani to był koszmar. Przez ponad dwa miesiące nie mogliśmy znaleźć wykonawcy. Ten nie ma czasu, ten już nie w branży, ten za dużo pije, tamten znowu „przyjdę jutro, przyjdę jutro”… Ale pokój już jest! Zrobił go Pan Andrzejek® Zajęło mu to tydzien i kosztowało sporo, ale teraz wszystko jest idealnie. A [...]