Archive for the 'Hania' Category

Urodziny Hani

sobota, Sierpień 26th, 2006

Dwudziesty szósty dzień sierpnia będzie od dzisiaj dniem urodzin naszej pierwszej córeczki – Hani. Zaczęło się przed piątą rano, skończyło dokładnie o 18. Nie było lekko, ale szczęśliwie wszystko się udało. Hania, choć po przejściach, jest zdrowa i pewnie śpi w tej chwili w wózeczku obok łóżka mamy w szpitalu. Ja jestem w domu i [...]

Jeszcze nic!

poniedziałek, Sierpień 21st, 2006

Piszą, dzwonią: – I co, i co? Ano jeszcze ciągle nic, Hania się nie spieszy na świat. Moja mama w nerwicę już popadła Podobno przy pierwszym dziecku to normalne, że się trochę przenosi. A jak się już dzidzia skieruje drobnymi kroczkami do wyjścia, to z całą pewnością poinformujemy o tym Tymczasem w domu wszystko przygotowane, [...]

Dzieciowe przygotowania

niedziela, Lipiec 30th, 2006

W zasadzie mamy już wszystkie rzeczy, potrzebne dla dzidzi na starcie, a zapewne i trochę takich, które się nie przydadzą, ale są Nie musieliśmy dużo kupować, bo moje dwie przyjaciółki zachomikowały mnóstwo dóbr po własnych dzieciach, żeby mi przekazać. Dostaliśmy łóżeczko, wózek, fotelik samochodowy, bujaczek, kojec, wanienkę i milion ubranek i zabawek, więc sama dokupiłam [...]

Sesja z brzuchem

czwartek, Lipiec 6th, 2006

W niedzielę byliśmy w Chojnie. Asia dała się namówić na wspólną wycieczkę, więc transport mieliśmy komfortowy A po co jedzie się w taki upał do Chojny? Oczywiście do Łoska, na sesję zdjęciową. Ta niedzielna upłynęła oczywiście pod znakiem brzucha. Przygotowaliśmy się do niej wcześniej, kompletując odpowiednie stroje i zbierając pomysły. I udało się! Jesteśmy niezwykle [...]

Hania ma szafy!

czwartek, Lipiec 6th, 2006

Remont pokoju dla Hani to był koszmar. Przez ponad dwa miesiące nie mogliśmy znaleźć wykonawcy. Ten nie ma czasu, ten już nie w branży, ten za dużo pije, tamten znowu „przyjdę jutro, przyjdę jutro”… Ale pokój już jest! Zrobił go Pan Andrzejek® Zajęło mu to tydzien i kosztowało sporo, ale teraz wszystko jest idealnie. A [...]

„Kocham Hanię kocham…”

poniedziałek, Kwiecień 10th, 2006

serce w piersi się telepie. Hania jak malina kupię jej pampersy w sklepie! Pan doktor stwierdził, że mamy Hanię, więc mu wierzę, bo wiadomo, że widać to tam za dużo nie było te takie kropeczki. Hania leżała sobie na brzuszku i nie chciała dzioba pokazać, za to prezentowała kręgosłup, a także machała łapkami. Czyli jest [...]

Hej ho, hej ho, do szkoły by się szło ;)

środa, Marzec 29th, 2006

Już się wczułam w ciążę, poczytałam różne mądrości w internecie i uznałam, że najwyższy czas iść do szkoły rodzenia. No to poszliśmy i generalnie jestem zadowolona, głównie z części ćwiczeniowej – uczyliśmy się oddychać. Sławek umie, więc on powinien rodzić Poza tym były dwie panie z już urodzonymi dzieciaczkami, troszkę powiedziały o porodzie, utwierdziły mnie [...]

Zasadniczo bez wielkich zmian

piątek, Marzec 10th, 2006

1. Dziś pierwszy raz poczułam, jak dzidzia się rusza Właściwie może było czuć i wcześniej, ale to jest takie delikatne dotknięcie, że nie wiedziałam, że to ono Ale dziś je wyczaiłam, parę takich „bąbelków” było, tralala 2. Precyzują się plany rozebrania pieców i wyremontowania małego pokoju. Na razie zamierzamy zwołać konferencję fachowców do rozpatrzenia sprawy [...]

USG

czwartek, Styczeń 12th, 2006

Miałam taką prywatną małą teorię spiskową, dotyczącą badań USG. Uważałam mianowicie, że niezależnie od tego, o jakie schorzenie akurat chodziło, lekarz zawsze pokazywał pacjentowi ten sam obrazek z biało-czarnych kropek, opatrując go komentarzem odpowiednim do choroby, na którą pacjent się uskarżał, przykładowo: – Tu widać pana nerkę… – W tej żyle jest zwężenie, widzi pan, [...]