Archive for Wrzesień, 2007

Tajemnica twierdzy szyfrów, odc.4

piątek, Wrzesień 28th, 2007

Zieeew. Już mi się nawet pisać o tym nie chce. Przeczytajcie sobie streszczenie w gazecie, to w zupełności wystarczy. Ale oglądać będę nadal, owszem. Tempo akcji jest porównywalne z „Modą na sukces”, a tu zostało tylko 9 odcinków, więc jestem ciekawa, co oni w ogóle zdążą pokazać?

Zaległe fotki i bieżące wydarzenia

sobota, Wrzesień 22nd, 2007

Dzięki Bili, która mi przypominała o zdjęciach z Ustki, zostały one wreszcie wrzucone do galerii.

Tajemnica twierdzy szyfrów, odc.3

piątek, Wrzesień 21st, 2007

Kolejne retrospekcje – tym razem Małaszyński w wełnianej czapce na londyńskim bruku. Pojawiła się Agata Buzek, wyglądająca jak zwykle, czyli jak śmierć na chorągwi, oraz, tada! jak zwykle drewniany Paweł Deląg. Dłużyzny są nadal, ale już jakby coś drgnęło i akcja ruszyła. Dzięki temu dowiadujemy się, że ładna (hm…) kelnerka nadaje radiowo to, co wyszpieguje [...]

Twierdzy szyfrów odcinek drugi

sobota, Wrzesień 15th, 2007

Czyli właściwie dalszy ciąg zawiązywania akcji. W tym tempie to miną jeszcze ze trzy odcinki, zanim coś się zacznie wreszcie dziać. Tymczasem oglądamy na przemian retrospekcje (trudne słowo) i dłużyzny. Dwóch esesmanów w wielkiej sali siedzi przy małym stole, w dwóch kominkach płonie ogień, w dwóch kieliszkach stoi wódka, Bardzo Zły Esesman wyciąga ze słoika [...]

Niepamięć

środa, Wrzesień 12th, 2007

Jesień idzie, nie ma rady na to. I właśnie sobie uświadomiłam, że właściwie nie pamiętam zeszłorocznej jesieni. Zimy prawie też nie. Zeszły rok w ogóle wyglądał tak, że było lato, upały, ciąża, a potem nie było pór roku, pogody dobrej czy złej, była tylko Hania. Świat zewnętrzny przestał do mnie na jakiś czas docierać. Pamiętam, [...]

Tajemnica twierdzy szyfrów

sobota, Wrzesień 8th, 2007

Obejrzałam wczoraj w TVP1 pierwszy odcinek serialu kryminalno-sensacyjno-historycznego „Tajemnica twierdzy szyfrów”. Rzecz się dzieje w czasie II wojny światowej i dotyczy maszyny deszyfrującej. Scenariusz pisał Bogusław Wołoszański, więc pewnie mniej więcej trzyma się prawdy historycznej, chociaż jak dla mnie mógłby być dowolnie bzdurny, bo, no cóż, na merytoryczne elementy w filmach zwracam raczej mało uwagi [...]

Co słychać dobrego

czwartek, Wrzesień 6th, 2007

26 sierpnia Hania skończyła rok. Banalne ale prawdziwe – jak szybko ten rok minął! Hania tymczasem już doskonale chodzi, z raczkowania zrezygnowała całkowicie. Jej ulubionym zajęciem jest ostatnio udawanie samochodu. „Brrrr, brrrr!”, burczy cudownie, jak tylko usłyszy „Jedziemy” . Jak się jej powie: -Haniu, wynieś to do łazienki, do prania. to bierze w łapkę, wędruje [...]